Zmiany algorytmów wyszukiwania nie dziwią. Są chlebem powszednim. Mniejszych korekt w ciągu roku jest tak wiele, że przechodzimy nad nimi do porządku dziennego bez emocji. Co jakiś czas jednak potentat branży – Google – robi korektę na miarę rewolucji. Tak też było ze zmianą pod nazwą Mobile first index.
Co przyniosła zmiana algorytmu wyszukiwania prezentujemy poniżej w krótkiej wypunktowanej refleksji. Rzecz rozbija się de facto o sposób oceniania serwisów.
- Po pierwsze rich snippets – dane strukturalne – to jest klucz do sukcesu. Mobile first index mówi, że jeśli dane strukturalne i treści nie zmieniono w obu (serwis posiada w tym wypadku odmianę dla urządzeń mobilnych) wersjach, nie ma potrzeby ingerencji w strukturę strony www. W tym wypadku mobilna wersja chroni przed koniecznością dokonywania rewolucji jaką wprowadził mobile-first index.
- Jeśli jest inaczej optymalizacja musi się rozpocząć od porządkowania podstaw założenia. W zasobach Google są narzędzia do testowania danych strukturalnych. Przy ich pomocy można wykonać audyt tego odcinka.
- Jeszcze raz dane strukturalne. Trzeba znaleźć złoty środek w stosowaniu rich snippets. Przesycenie treści nieadekwatnymi danymi może przynieść więcej szkody niż pożytku. Trzeba znaleźć balans w ilości zastosowanych znaczników.
- Należy upewnić się, że wersja mobilna jest zgłoszona do weryfikacji przez Google Search Console.
- Kolejną pracą do wykonania jest analiza pliku robot.txt i upewnienie się, że jest dostępny dla robotów wyszukiwarki.
- Koncern Google informuje ponadto, że jeśli serwis występuje w sieci tylko jako wersja deskopowa nie zostaną nałożone na niego żadne ograniczenia ze strony wyszukiwarki. Nie ma potrzeby wprowadzania zmian w linkach zewnętrznych, sitemap lub linkach kanonicznych.
- Jeśli strona nie ma wersji dla mobilnych i mimo upływu czasu trwają prace nad jej wdrożeniem nie zaleca się pośpiechu. Nie wpłynie to na pozycjonowanie. Udostępnienie wersji lepiej odwlec w czasie i oddać ją do użytku bez błędów, które nie pomogą stronie wybić się na wysokie miejsca w rankingu wyszukiwania.
- Jeszcze uwaga co do trafności oceny wprowadzonych zmian. Google nie stworzyło nowego indeksu dla mobilny niejako obok wersji indeksu desktopowego. Wszystkie nowe treści trafiają do tego samego dokument. Zmieniło się jedynie podejście do oceny struktury zawartości adresu, który dzięki zastosowaniu tagów w szablonie HTML potrafi rozróżniać urządzenia mobilne jako użytkownika tu i teraz.
- Skąd wziął się pomysł wprowadzenia nowego sposobu oceny serwisów w sieci.
Nawała wyszukiwań z urządzeń mobilnych rosnącą z roku na rok sukcesywnie stała się wyzwalaczem zmian. Trend utrzymuje się regularnie zwiększając i nikt, nawet największą wyszukiwarka, za którą stoi potężny koncern, nie może zignorować statystyk.